poniedziałek, 2 marca 2015

Bracia Chart nie tylko dla chartów- Recenzja karmy.

Zawsze podziwiałam ludzi, którzy mogą jednocześnie lubić to co robią i czerpać z tego korzyści. To kwiat przedsiębiorczości. Wydaje mi się, że właśnie tak mogła powstać marka Braci Chart. Bo iby skąd, ktoś kto nie znosi psów mógłby chcieć im gotować? Tutaj pasja łączy się z wiedzą, a efektem tego jest karma, która z miski znika w kilka chwil.
Zapraszam na recenzję karmy: Bracia Chart.



Na czym to polega i co wkładamy psu do miski?

Przyznam się szczerze, że po fali zakłamanych reklam, gdzie pies po karmie samo-zbożowej ma zdrową kupkę byłam dość sceptycznie nastawiona do nowych produktów. Czytając jednak skład na stronie internetowej byłam mile zaskoczona. Zwiększona świadomość tego co jemy sami, przekłada się a to, że i nasze pupile chcemy karmić tak by zaspokoić nie tylko głód, ale również zapewnić im zdrowie i dobre samopoczucie. Z tego co możemy przeczytać na stronie wynika, że karma powstaje pod nadzorem weterynaryjnym. Jest gotowana, a następnie próżniowo pakowana do osłonek. Tyle o samym procesie produkcji. Ale co ze składem? Tutaj również będę posiłkowała się wiedzą ze stronki, jak i również z banderoli. Wynika z tego, że skład takiej jednej kiełbaski to 30% mięso wołowego, 25% podrobów wołowych oraz 45% ryżu, warzyw, nasion i olejów. 


 Przyznam szczerze, że niewiele brakowało, a testerem byłby nie tylko Yoren. Karma pachnie super i sama miałam ochotę ją spróbować i tylko wymowny i ponaglający wzrok Yorena kazał mi ją szybko i bez uszczknięcia nawet kawałka wpakować do miski.  Konsystencja w pierwszej chwili przypomina mi nieco pasztet. 


Daje się zarówno wycisnąć z osłonki jak i zachowuje stały kształt po pocięciu. 
Yoren nie ma problemów z jedzeniem. Przeważnie je to co mu się nałoży. Jednak widziałam jak czekał, aż wreszcie odłożę aparat i zestawię miskę pod jego nos. 


Test Yorena.



Jak wspomniałam w poprzednim akapicie, Yoren nie jest wybredny. Nie znaczy to jednak, że nie swoich ulubionych karm. Do tej pory największym uznaniem cieszyły się pchełki (sucha karma w Kongu). Żadne jedzenie z miski nie mogło się z nimi równać. Jednak po nacięciu pierwszej kiełbaski stała się rzecz niesłychana. Yoren zarzucił zabawę i swą obecnością raczył mnie przez cały czas wykonywania zdjęć. Widać było, że karma mimo braku sztucznych ulepszaczy pachnie mu apetycznie. Zwisy boczne ślinne były bardzo okazałe i zamoczyły podłogę wokół przednich łap. :) I te błagalne spojrzenie- jakby nigdy w życiu nic nie jadł. 


W końcu karma trafiła na swoje miejsce - do miski- i szczęśliwy tester mógł zabrać się do pracy. Pysk Yorena do najmniejszych nie należy, a jako wybitny smakosz nie potrzebował zbytniego rozprowadzania karmy po policzkach, a z apetytem spałaszował. Yoren ma jednak niestety jedną przypadłość. Ryż ma różny wpływ na jego brzuszek. Jedne psy nie mogą zbóż, Yoren źle znosi ryż, a w karmie Braci Chart występuję. Na szczęście- żadne komplikacje nie wystąpiły po żadnej z kiełbasek. Przypuszczam więc, że sposób przygotowania ma ogromne znacznie. Być może ja gotując nie do końca sprawdziłam się w roli psiego kucharza. ;)

Karma musi być więc niebywale aromatyczna dla psiego nosa i apetyczna dla podniebienia. A nic bardziej nie cieszy właściciela psa jak jego zdrowy i szczęśliwy pupil. Bracia Chart nie powinni być jednak podawani psom alergikom, chyba, że wcześniej ustalicie odpowiedni skład. Ja już wiem, że ryż od Braci Chart nie szkodzi Yorenowi (uczulenia nie miał i nie ma), ale ten jako jedyny nie wzbudził żadnej niepożądanej reakcji.


Jak zamówić?

 
Całkiem niedawno można było skorzystać tylko z opcji abonamentu, czyli cotygodniowej, bezpłatnej dostawy do domu. Czas realizacji wynosi około 3 dni- wszystko zależy od produkcji procesu produkcji karmy. Abonament obejmował 4 tygodnie dostawy. Dla psa wielkości i o apetycie Yorena koszt miesięcznego abonamentu (36,5kg-39 kg) to koszt 375 zł, czyli około 12zł dziennie. Uważam, że biorąc pod uwagę wszystkie aspekty, takie jak: jakość produktów, czas realizacji zamówienia, atrakcyjność pod względem zapachu i smaku jest to cena jak najbardziej odpowiednia. Mało kiedy uda się znaleźć ponad 1kg karmy o takiej jakości i w takiej cenie. Jeśli nie jesteście jeszcze przekonani- możecie zamówić zestaw testowy w cenie 49 zł 
lub zamówić na allegro 
np klikając tutaj. http://braciachart.na.allegro.pl/).


A najlepszym przykładem wyjścia do klienta jest sam fakt dostawy. Zamówiliśmy do inpostu, ale miły Pan od Braci po upewnieniu się, że ktoś jest w domu dowiózł Yorenkowi karmę pod same drzwi. :)

Z czystym sumieniem polecamy więc karmę Braci Chart. Jest to odpowiedni wybór dla tych, którzy cenią sobie jakość zarówno usługi jak i wyrobu. 

Warto również dodać, że w razie gdyby coś wam wypadło dwa razy z rzędu, a karmie kończyła się ważność- zostanie ona przekazana dla Schroniska. Ponadto składając zamówienie w sklepie wpisując w polu „Uwagi” hasło AZYL to 5% wartości Twoich zakupów zostanie przekazana dla schronisku Fundacji Azyl Pod Psim Aniołem. :)



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz